środa, 21 sierpnia 2013

Rozdział 22

*Oczami Logana*

-Ja mam lepszy pomysł!- oznajmiła moja rodzicielka.
-Jaki?- zapytałem się jej.
-No bo wiesz razem z ojcem kupiliśmy ci mieszkanie bo bądźmy szczerzy, mamy cię dość.- zaśmiała się moja mama.
-Haha.- wszyscy obecni wybuchli śmiechem oprócz mnie.
-Haha bardzo śmieszne. A teraz gdzie jest ten dom?- zapytałem się naburmuszony.
-Klucze są na stole w kuchni, dom dwie ulice stąd nr. 24.- oznajmił mi tata.
-Ok.- powiedziałem i pociągnąłem moją dziewczynę w stronę pomieszczenia.
-Jesteś na zły?- zapytała się mnie. Uznałem że się z nią podroczę i nic jej nie odpowiem.-No nie złość się już.- powiedziała i pocałowała mnie namiętnie w usta, nie wytrzymałem i oddałem jej pocałunek. Czułem że dziewczyna się przez pocałunek uśmiecha. Po chwili oderwaliśmy się od siebie, a ja posłałem jej serdeczny uśmiech który brunetka odwzajemniła.

* Oczami Kim*

Milczałam. Nie miałam nic do powiedzenia. Nie wiedziałam co powiedzieć. Czasami w życiu są takie chwile że człowiek milczy, chce wyjawić prawdę ale nie wie jak, u mnie było tak samo.
-To odpowiesz mi na to pytanie?- nie odpuszczał mój przyjaciel.
-A jakie było to pytanie?- uznałam że będę udawać że nie rozumiem o co mu chodzi.
-O to z kim cię coś nie łączy.- oznajmił.
-Wiesz że nie pamiętam.- udałam głupią.
-A ja chyba wiem o kogo chodzi.- powiedział i uśmiechną się chytrze.
-Serio? To o kogo?- zapytałam się z ciekawością.
-O mnie.- oznajmił dumnie.
-Dlaczego niby miała nam chodzić o ciebie?- zapytałam się z ciekawości.
-Bo ci się podobam.- oznajmił i śmiesznie poruszał brwiami.
-Wcale że mi się nie podobasz!- podniosłam głos, przez co reszta naszych przyjaciół spojrzała w naszą stronę.
-A ja jednak sądzę że ci się podobam!- zaśmiał się.
-A właśnie że wcale mi się nie podobasz!- powiedziałam z irytacją.
-Mhmmmm.- usłyszałam że po Sali rozległ się głos naszych przyjaciół.
-Naprawdę!- warknęłam.
-Weźcie się lepiej przyznajcie że coś do siebie czujecie i się pocałujcie.- zaśmiała się Grace podchodząc do nas z Jerrym.
-A wy może pójdziecie się w tamten kont całować!- krzyknęłam.
-Oj Kim niedługo nie będziesz miała wyboru i będziesz musiała go pocałować.- oznajmiła brunetka.
-Ale ten pocałunek nie będzie nic znaczył.- powiedziałam choć chciałam żeby było inaczej.
*Oczami Jacka*
Jak Kim powiedziała że ten pocałunek nie będzie nic znaczył, poczułem ukłucie w sercu, jag by coś we mnie pękło.
-Ja musze lecieć.- powiedziałem i wybiegłem z sali.
*Oczami Kim*
wieczorem
Siedziałam z Grace i Jerrym rozmawiając i się wygłupiając.
-Gracy możesz na chwilę ze mną pójść do Miltona bo wiesz jaki on jest.- poprosił moją przyjaciółkę błagalnym tonem latynos.
-No dobrze.- powiedziała ze śmiechem i wstała z kanapy.
-To my zaraz wracamy.- oznajmił Jerry i wyszedł z brunetką. Spostrzegłam że na stole leży telefon Martineza, pewnie go zostawił ale i tak zaraz tu przyjdzie więc nie będę mu go odnosić. Nagle telefon latynosa zapiszczał, spojrzałam na urządzenie i okazało się że dostał sms od Jacka. Kliknęłam żeby przeczytać jego treść, wiem że tak nie wolno ale ciekawość wygrała. Spojrzałam na wyświetlacz Samsunga i zaczęłam czytać.
,, Siema stary! Pamiętasz co mówiła Kim? Że ten pocałunek i tak nie będzie dla niej nic znaczył. I co ja mam teraz zrobić?’’
Czyli że on też coś do mnie czuje? Chwilę się zastanawiałam co odpisać na tą wiadomość żeby zabrzmieć jak Jerry w końcu wymyśliłam.
,, Yoł stary nie przejmuj się tym tak, może powiedział tylko to żeby odwrócić uwagę Grace? ’’
Chyba zabrzmiało jak Martinez, prawda? Mniejsza z tym, muszę czekać na odpowiedzi.
,,Mam nadzieje, planuję jej to niedługo powiedzieć.’’
Dostałam po chwili wiadomość. Ale co powiedzieć??
,,No ja mam nadzieje.’’
Odpisałam, choć nie wiedziałam o co chodzi.
,,A tak w ogóle gdzie ty jesteś?’’
Ciekawe pytanie, czyli zmieniamy temat.
,,Jestem u Kim i Grace.’’
A może powinnam napisać ,,Jestem u Kim i Skarbka.’’ Nie no nie ważne.
,,Stary jeśli jesteś u Kim weź coś, dzięki czemu będę mógł się dowiedzieć czy ona czuje do mnie to co ja do niej.’’
Uśmiechnęłam się pod nosem i usunęłam, poprzednie wiadomości zostawiając tą ostatnią, szybko odłożyłam telefon na stół, a w tej chwili do pokoju wszedł Jerry z Grace.
-O już jesteście.- uśmiechnęłam się do nich.
-Tak miałem iść już do siebie ale zapomniałem telefonu.- oznajmił Martinez i wskazał na urządzenie leżące na stole. Podszedł do mebla, wziął swoją własność i spojrzał na wyświetlacz, latynos uśmiechnął się do ekranu i rozejrzał po pokoju.
* Oczami Jerryego*
Po odczytaniu wiadomości od Jacka rozejrzałem się po pokoju szukając czegoś ciekawego.
-Ej ja lecę do łazienki przebrać się w pidżamę zaraz będę.- oznajmiła Kim, która przed chwilą grzebała w szafie.
-Jasne.- odpowiedzieliśmy równocześnie z Grace po czym się zaśmialiśmy.
-No to ja może poszukam mojej pidżamy.- zaśmiała się brunetka i poszła w stronę swojej szafy. Miałem teraz niepowtarzalną okazje żeby wziąć coś, ale co? Myśl Martinez. Rozejrzałem się po pokoju raz, drugi gdy nagle na oczy rzucił mi się różowy zeszyt, leżący na szafce nocnej blondynki. Szybko schowałem zeszyt Crawford pod bluzę i z powrotem usiadłem na kanapie.
-Grace, ja już idę.- powiedziałem podchodząc do brunetki od tyłu.
-No dobrze, to dobranoc.- powiedziała i złożyła na moich ustach delikatny, a zarazem namiętny pocałunek.

-Dobranoc.- powiedziałem gdy oderwaliśmy się od siebie i ruszyłem w stronę wyjścia. Już dochodziłem do pokoju gdy nagle wpadłem na….

*************************************************************
Rozdział dla Karoliny i przy okazji wielkie dzięki za powiedzenie wiesz czego ^^. Jesteś Kochana :**
Następny rozdział nie wiem kiedy dodam :(
Do rozdziałku :**

6 komentarzy:

  1. na Kim ? mi się wydaję, że na nią :D
    cudnie ci wyszło. ♥
    aww ;33 Jack jest słoodkii *-*
    czekam na new ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Uhuhuhu co za romans :)
    Oj Kim nie ładnie tak szperać w cudzym telefonie ;***
    Bardzo fajny rozdział :**
    Kocham i czekam na nn ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały <3
    Jerry wpadł na Kim ? A ona nic sobie z tego nie zrobiła :D
    Jack jest taki uroczy ♥.♥
    Czekam z niecierpliwością na nowy :**
    Kiedy będzie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział wspaniały;****
    Na kogo wpadł Jerry?;)
    Ale z Jack jest SŁODKI<3
    Z niecierpliwością czekam na next;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział!!!
    Jerry jaki geniusz!! :D
    CZasem mu sie zdarza!! :D
    Czekam na new! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie CUDO ♥♥♥
    Jack jest taki słodki <33
    Mają się całować w przedstawieniu :** Przed przeznaczeniem nie da się uciec :D
    Kocham i czekam na new :*

    OdpowiedzUsuń