sobota, 10 sierpnia 2013

Rozdział 18

-Oczywiście, mają na imię...- zacząłem ale ktoś mi przerwał.
-Milton ja z tobą nie wytrzymam!- krzyknęłam Julia wychodząc z pokoju, a zaraz za nią podążał Krupnick. 
-Ale Julio...- zaczął mój rudowłosy przyjaciel. 
-Nie ma żadnego ,,Ale Julio"!- krzyczało zielonooka.
-Ej a o co poszło?- zapytałem się moich przyjaciół.
-Milton nazwał mnie plastikiem!- krzyknęła Julia.
-Wcale że nie!- bronił się.
-A teraz jeszcze kłamiesz!- warknęła Julia i poszła do pokoju Kim i Grace.
-Stary coś ty jej powiedział?- zapytał się Jerry.
-Że ma strasznie dużo kosmetyków.- oznajmił smutny Milton.
-Tylko tyle?- zapytałem się z niedowierzaniem.
-Tak!- krzyknął Milton i poszedł poszukać swojej dziewczyny.
-Ma przechlapane.- powiedziałem równocześnie z Martinezem.

*Oczami Grace*

Siedziałam z Kim i się wygłupiałyśmy, gdy nagle do naszego pokoju wpadła wściekła Julia, a chwile po niej Milton.
-Co się stało?- zapytałam się.
-On nazwał mnie plastikiem!- Krzyknęła Green.
-Coś zrobił?!- wydarłam się razem z Kim.
-Ja nic takiego nie powiedziałem!- mówił powoli rudowłosy.
-To co powiedziałeś?- warknęłam.
-Że ma dużo kosmetyków!- ronił się Krupnick i nawet mu to wychodziło.
-I co to ma wspólnego do tego co mówiła Julia?- zapytała się nadal zdenerwowana Kim.
-No bo ja powiedziałam mu że dużo kosmetyków mają tylko plastiki, a on powiedział że ja mam serio dużo tych kosmetyków!- krzyczała wyprowadzona z równowagi brązowowłosa.
-Milton masz ją natychmiast przeprosić!- naskoczyła na niego blondynka.
-Ale za co?- zapytał się chłopak mojej przyjaciółki.
-Za to co powiedziałeś!- wtrąciłam się.
-No dobra. Julio moja kochana przepraszam cię.- przeprosił ją Krupnick.
-Wybaczam ci.- przytuliła się do niego Julia. Ja z Kim przybiłyśmy sobie piątki. Nasze gołąbeczki wyszły z naszego pokoju, a my zostałyśmy i znowu zaczęłyśmy się wygłupiać, gdy nagle...

*Oczami Ally*

Pod moim domem stał Logan.
-Logan co ty tu robisz?- zapytałam się kuzyna mojej przyjaciółki.
-Bo ja mam problem.- mówił smutnym głosem.
-Jakie problemy?- zapytał się Austin.
-No wiesz miłosne.- oznajmił cicho drapiąc się po szyj.
-Jak to?- zdziwiłam się.
-No nie wiem czy to można nazwać problemem, ale chce zorganizować idealną randkę.- powiedział z lekkim uśmiechem.
-Ja mam  pomysł!- krzyknęłam, a chłopcy popatrzyli się na mnie pytająco.- Więc...
***********************************************
Jak sądzicie co się stało w pokoju dziewczyn?
Jak one na to zareagują?
A jaki pomysł miała Ally?
Jak będzie wyglądać randka Logana i Amy?
Rozdział dla Karoliny i Kasi, jesteście naj :**

4 komentarze:

  1. Bosko ...
    Hahaha ... Milton to ma problemy z Julią ...
    Rozdział rewelacyjny . Nmg doczekać się nn :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper, świetny i czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty jesteś naj ;***
    Cudowny ci wyszedł <3
    Do pokoju dziewczyn wpadł ten boy lub Jack i Jerry ;D
    A randka Logana i Amy ? Może przy świetle gwiazd ? No nie wiem, ale ty zawsze masz genialne pomysły ;>
    Czekam na new ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny!!!! :)
    Milton nazwał Julię plastikiem?? Jak on mógł!! :P
    Do ich pokoju wejdą Jack i Jerry i dadzą im naszyjniki <33
    Nie wiem co Ally mogła wymyślić. Może piknik pod gwiazdami?

    OdpowiedzUsuń