Rano obudziłam się z strasznym bólem głowy. Podniosłam
się lekko i aż syknęłam z bólu, zwlekłam się powoli z łóżka i w samej pidżamie
udałam się na śniadanie, gdzie byli już moi przyjaciele i również byli w
podobnym stanie co ja, choć chłopcy w trochę gorszym. Dosiadłam się do nich i
nalałam sobie do szklanki wody, nagle do Sali wszedł Rudy, tak jak wczoraj
szedł z gazetą i był wściekły tylko tym razem podszedł do mnie i mi ją podał.
Zaczęłam czytać cały artykuł i to o nas.
-‘’Kim Crawford całowała się na wieży Eiffla z Jackiem
Brewerem, potem wróciła na imprezę gdzie,zaczęła się rozbierać na scenie lecz
Jack ją powstrzymał .’’- przeczytałam artykuł o sobie.
-Wow jesteś sławna.- zaśmiał się Jack, przez co
spiorunowałam go wzrokiem.
-Jeszcze nie skończyłam!- warknęłam i poprawiłam gazetę.-
‘’Jack Brewer wdał się w 23 bójki.‘’-zaśmiałam się, a mojemu ukochanemu zrzedła
mina, za to nasi przyjaciele dobrze się bawili.- ‘’Jerry Martinez wygłosił mowę
o szczegółowej podróży po ciele dziewczyny.’’- przeczytałam, a Martinez
natychmiast przestał się śmiać.- ‘’Grace Peterson tańczyła na róże!’’- czytałam
dalej, a śmiali się już tylko Julia i Milton.- ‘’Julia i Milton zerwali!’’- jak
to przeczytałam nawet mi nie było do śmiechu.
-Z jakiego powodu zerwaliśmy?- zapytała się Julia.
-Czekaj, daj mi chwilkę, o już wiem, pokłóciliście się
kto lepiej zna język Rosyjski, a Julia się wkurzyła i z tobą zerwała i to w
języku Włoskim!- oznajmiłam.
-Yyyyy wycofuje nasze zerwanie.- powiedziała zakłopotana
zielonooka.
-Całe szczęście.- zaśmiał się Milton, a ja odetchnęłam z
ulgą.
-Kimi śliczna pidżamka.- zaśmiał się lustrując mnie
wzrokiem, dopiero teraz zdałam sobie że jestem w mojej pidżamie z Hello Kitty/
-Coś ci w niej nie pasuje?- zapytałam się zbliżając do
bruneta.
-Nie, dlaczego tak sądzisz?- przybliżył się do mnie tak
że nasze usta dzieliły centymetry, przybliżyłam się jeszcze bliżej, Jack już
zamknął oczy, a ja go pocałowałam w policzek.- Wiesz nie na to liczyłem.-
powiedział z chytrym uśmiechem i zbliżył się do mnie, gdy miał mnie pocałować
odwróciłam głowę w bok.- Wiesz co?!- powiedział oburzony.
-Co?- zaśmiałam się.
-To!- powiedział po czym wbił mi się w usta, ja od razu
odwzajemniłam pocałunek, zatapiając się w nim. Po chwili się od siebie
oderwaliśmy, dopiero teraz zrozumiałam że nasi przyjaciele nam się przyglądają.
-Czy wy właśnie….- Zaczął Jerry lecz nie dokończył bo
Milton mu przerwał.
-Tak oni właśnie się pocałowali!
-Dobra ja lecę się przebrać.- powiedziałam wstając.
-Pomóc ci?- zapytał się Jack z chytrym uśmiechem.
-Poradzę sobie.- zaśmiałam się.
-A jeśli ci się coś stanie?- przekonywał mnie brunet.
-Nic mi się nie stanie.- oznajmiłam i wyszłam z jadalnie, po czym skierowałam się prosto do mojego pokoju. Weszłam do pomieszczenia i zaczęłam grzebać w szafie po chwili znalazłam idealny zestaw. Szybko się przebrałam, zrobiłam lekki makijaż i zaczesałam włosy. Cały czas mi coś nie pasowało w pokoju, patrzyłam się tak na niego ale nie wiedziałam o co chodzi. Nagle do pokoju weszła Grace.
-Co tu się stało?!- pisnęła.
-Co nie że coś tu nie pasuje?- zapytałam się.
-Nasz pokój jest zdemolowany!- wydarła się.
-Nie to chyba nie to.- powiedziałam nadal się przyglądając pomieszczeniu. Nagle......
******************************************************
Jak sądzicie co się stało?
Kto zdemolował pokój dziewczyn?
No kolejny rozdział :D. Wydaje mi się jag by nie dodawałam tu rozdziałów od bardzo dawna !
Właśnie zaczęła mnie coś opuszczać wena więc nie wiem kiedy dodam kolejny, ale postaram się jak najszybciej ;)
Ewka <33