Nad strumyczkiem siedział mały zajączek, który gdy mnie zobaczył szybko uciekł. Nie dziwie się mu, pewnie wyglądam strasznie. ale to nie moja wina że cierpię...

*Oczami July*
Na nagraniu było że Jack czyta książkę!No i nie byle jaką tylko ,,Igrzyska Śmierci'' ! Przecież ta książka ma ponad 300 stron!
-Milton ty widzisz to co ja?!-spytałam zszokowana.
-Yhy.- wymamrotał. Potem na nagraniu było jak jakaś dziewczyna się przewraca, a Jack pomaga jej wstać, a ta go całuje mimo sprzeciwu chłopaka.- Musimy to pokazać Kim!- krzykną rudzielec.
-Masz racje, ale na razie poczekajmy może sami się pogodzą.- powiedziałam, a chłopak się ze mną zgodził.
*Oczami Grace*
Przerwała nam Donna. Jeden z plastików, ta wredna małpa chce mi zabrać Jerry'ego! Jak ja jej nienawidzę!
-Jerry! Skarbie! Czy ona Ci nic nie zrobiła?! Daj ja Ci dam buzi i będzie lepiej!- piszczała tym swoim piskliwym głosikiem, myślałam że mi zaraz bębenki w uszach pękną.
-Yyyyy Dona? Czy ty się dobrze czujesz? Bo wiesz ja nie! Choć Grace idziemy, doooo yyyy lekarza! właśnie! idziemy do lekarza!- Latynos złapał mnie za rękę i pobiegł jak najszybciej. Po chwili zatrzymał się, wziął mnie na ręce i zaczął kręcić w kółko i się śmiać, a ja się śmiałam razem z nim.
*Oczami Jacka*
Właśnie rozmawiałem z wujkiem i ciocią Kim. Powiedzieli że blondynka jest na górze w swoim pokoju. Szybko pobiegłem na górę i zapukałem.
-Kto tam?- usłyszałem słodki, melodyjny głos Kimi.
-To ja. Jack. Porozmawiajmy.- prosiłem błagalnym tonem.
-Nie mamy o czym rozmawiać, więc wynocha!- warknęła.
-Ja się z tond nie ruszę. Będę tu klęczał aż ze mną nie porozmawiasz.- powiedziałem i klęknąłem przed drzwiami dziewczyny.
*Oczami narratora*
-Daj spokój i tak wiem że nie klęczysz!- krzyczała wściekła, a zarazem smutna Kim.
-Słońce ale on naprawdę klęczy.- powiedział Mark( wujek Kim).
-I ty też po jego stronie?! Pieprzona męska solidarność!- warknęła blondynka.
/4 godziny później/
Jack nadal klęczał pod drzwiami ukochanej i co chwile było słychać krzyki i obelgi, oraz wypominanie wszystkiego co robili ''źle''. Na korytarzu siedzieli przyjaciele pary, państwo Brewer i wujkowie Kim. Oprócz krzyku nastolatków było słychać również takie zdania jak : ,,O tak mała nieźle mu pojechałaś!'', ''To było dobre! Nawet to zapisze!'', ''Ciekawe co będzie po ślubie?!'', ''Popcorn się skończył!'', no i najczęściej wypowiadane: ''Jerry! Cicho!''. Jack w końcu nie wytrzymał i wszedł do pokoju blondynki przez okno, a tam zaczęła się kolejna kłótnia. No ale na korytarzu nie obyło się bez zakładu.
-Mogę się założyć że Kim wywali na niego ten tort który jej przyniosłam!- powiedziała Grace.
-A ja że się pogodzą!- powiedziała Carolina( mam Jacka).
-A ja że zacznie w niego rzucać nożami!- krzykną pan Crafword.
*Oczami Kim*
Właśnie wywaliłam na Jacka ciasto, mimo że miałam na nie ochotę. A teraz rzucam w niego nożami które miałam dać cioci na urodziny.
-Szlag! Skończyły się!- warknęłam, a szatyn odetchną z ulgą.

**************************************************
I tak oto prezentuje się rozdział 32!
Nawet mi się podoba :D
A wy co sądzicie?
Jaką decyzje podejmie Kim?
Ewka <33
CUDO <33
OdpowiedzUsuńKim ma wybaczyć Jack'owi!!
Tu i teraz!!!
Jak nie to przygotowywuj sie na patelnie!!!
Rozdział cudowny <333
Najlepsze jest mówienie innych co sie stanie :D
Noże i tort :D
Wszystko sie zgadza :D
Ale zeby wszystko było zgodne to muszą sie pogodzić :D
Kocham <33333333333333333333333
i czekam na nn <3333333
Rozdzial wspanialy!!!!
OdpowiedzUsuńNiech sie wkonczu pogodza. PLEASE!!!!
Znowu te zaklady... Grace i pan Crowford
mieli racje I mysle ze mama Jacka tez;*
pozdrawiam
Jakie to cudne ♥
OdpowiedzUsuńKim ma się z nim pogodzić i mają być razem!!
Wygląda na to, że wszyscy wygrali zakład! ;D
Noże i tort? Kochana rozwalasz system ;)
Ja chcę Kicka :***
KOCHAM CIĘ ♥♥♥
Niech Kim mu wreszcie wybaczy :)
OdpowiedzUsuńJ tak ich kocham :**
Po za tym wszystko w rozdziale mi się podoba :**
Kocham i czekam na nn :**
To jest WSPANIAŁE!! <33
OdpowiedzUsuńNajlepsze zakłady! :D
Kim rzucająca nożami zawsze spoko xd
A teraz kochanie ja chcę tu kick!!
Więc nich Kim wybaczy Jack'owi!! <33
Czekam na new! :**
Cudowny rozdział! Mam nadzieję ,że Kim wybaczy mu ;)
OdpowiedzUsuńA dodatkowo rozdział jest bardzo romantyczny!
http://violettadisneypoland.blogspot.com/