środa, 9 października 2013

Rozdział 32

*Oczami Kim*

 Nad strumyczkiem siedział mały zajączek, który gdy mnie zobaczył szybko uciekł. Nie dziwie się mu, pewnie wyglądam strasznie. ale to nie moja wina że cierpię...
Spacerowałam sobie brzegiem, fale które wywołał wiatr uderzały w moje stopy, przez co przechodził mnie zimny dreszcz. Ale było to miłe uczucie.

*Oczami July*

Na nagraniu było że Jack czyta książkę!No i nie byle jaką tylko ,,Igrzyska Śmierci'' ! Przecież ta książka ma ponad 300 stron!
-Milton ty widzisz to co ja?!-spytałam zszokowana.
-Yhy.- wymamrotał. Potem na nagraniu było jak jakaś dziewczyna się przewraca, a Jack pomaga jej wstać, a ta go całuje mimo sprzeciwu chłopaka.- Musimy to pokazać Kim!- krzykną rudzielec.
-Masz racje, ale na razie poczekajmy może sami się pogodzą.- powiedziałam, a chłopak się ze mną zgodził.

*Oczami Grace*

Przerwała nam Donna. Jeden z plastików, ta wredna małpa chce mi zabrać Jerry'ego! Jak ja jej nienawidzę! 
-Jerry! Skarbie! Czy ona Ci nic nie zrobiła?! Daj ja Ci dam buzi i będzie lepiej!- piszczała tym swoim piskliwym głosikiem, myślałam że mi zaraz bębenki w uszach pękną.
-Yyyyy Dona? Czy ty się dobrze czujesz? Bo wiesz ja nie! Choć Grace idziemy, doooo yyyy lekarza! właśnie! idziemy do lekarza!- Latynos złapał mnie za rękę i pobiegł jak najszybciej. Po chwili zatrzymał się, wziął mnie na ręce i zaczął kręcić w kółko i się śmiać, a ja się śmiałam razem z nim. 

*Oczami Jacka*

Właśnie rozmawiałem z wujkiem i ciocią Kim. Powiedzieli że blondynka jest na górze w swoim pokoju. Szybko pobiegłem na górę i zapukałem.
-Kto tam?- usłyszałem słodki, melodyjny głos Kimi.
-To ja. Jack. Porozmawiajmy.- prosiłem błagalnym tonem.
-Nie mamy o czym rozmawiać, więc wynocha!- warknęła.
-Ja się z tond nie ruszę. Będę tu klęczał aż ze mną nie porozmawiasz.- powiedziałem i klęknąłem przed drzwiami dziewczyny.

*Oczami narratora*

-Daj spokój i tak wiem że nie klęczysz!- krzyczała wściekła, a zarazem smutna Kim.
-Słońce ale on naprawdę klęczy.- powiedział Mark( wujek Kim).
-I ty też po jego stronie?! Pieprzona męska solidarność!- warknęła blondynka.

/4 godziny później/

Jack nadal klęczał pod drzwiami ukochanej i co chwile było słychać krzyki i obelgi, oraz wypominanie wszystkiego co robili ''źle''. Na korytarzu siedzieli przyjaciele pary, państwo Brewer i wujkowie Kim. Oprócz krzyku nastolatków było słychać również takie zdania jak : ,,O tak mała nieźle mu pojechałaś!'', ''To było dobre! Nawet to zapisze!'', ''Ciekawe co będzie po ślubie?!'', ''Popcorn się skończył!'', no i najczęściej wypowiadane: ''Jerry! Cicho!''. Jack w końcu nie wytrzymał i wszedł do pokoju blondynki przez okno, a tam zaczęła się kolejna kłótnia. No ale na korytarzu nie obyło się bez zakładu.
-Mogę się założyć że Kim wywali na niego ten tort który jej przyniosłam!- powiedziała Grace.
-A ja że się pogodzą!- powiedziała Carolina( mam Jacka).
-A ja że zacznie w niego rzucać nożami!- krzykną pan Crafword.

*Oczami Kim*

Właśnie wywaliłam na Jacka ciasto, mimo że miałam na nie ochotę. A teraz rzucam w niego nożami które miałam dać cioci na urodziny.
-Szlag!  Skończyły się!- warknęłam, a szatyn odetchną z ulgą. 
-Kimi proszę.- prosił mnie, ja już nie miałam na nic siły, tylko spojrzałam w oczy chłopaka które były przepełnione smutkiem, bólem i żalem. Postanowiłam go posłuchać. Jack podszedł do mnie i lekko złapał mnie z ręce, jag bym była krucha, a jego zły ruch może mnie kompletnie załamać.- Kim ja cię kocham nigdy, ale to nigdy nie zrobił bym ci czegoś takiego.- mówił spokojnie, ale smutno. -To ona mnie pocałowała. Przysięgam.- oznajmił, a ja już wiedziałam co zrobić.
**************************************************
I tak oto prezentuje się rozdział 32!
Nawet mi się podoba :D
A wy co sądzicie? 
Jaką decyzje podejmie Kim?
Ewka <33

6 komentarzy:

  1. CUDO <33
    Kim ma wybaczyć Jack'owi!!
    Tu i teraz!!!
    Jak nie to przygotowywuj sie na patelnie!!!
    Rozdział cudowny <333
    Najlepsze jest mówienie innych co sie stanie :D
    Noże i tort :D
    Wszystko sie zgadza :D
    Ale zeby wszystko było zgodne to muszą sie pogodzić :D
    Kocham <33333333333333333333333
    i czekam na nn <3333333

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdzial wspanialy!!!!
    Niech sie wkonczu pogodza. PLEASE!!!!
    Znowu te zaklady... Grace i pan Crowford
    mieli racje I mysle ze mama Jacka tez;*
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie to cudne ♥
    Kim ma się z nim pogodzić i mają być razem!!
    Wygląda na to, że wszyscy wygrali zakład! ;D
    Noże i tort? Kochana rozwalasz system ;)
    Ja chcę Kicka :***
    KOCHAM CIĘ ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech Kim mu wreszcie wybaczy :)
    J tak ich kocham :**
    Po za tym wszystko w rozdziale mi się podoba :**
    Kocham i czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest WSPANIAŁE!! <33
    Najlepsze zakłady! :D
    Kim rzucająca nożami zawsze spoko xd
    A teraz kochanie ja chcę tu kick!!
    Więc nich Kim wybaczy Jack'owi!! <33
    Czekam na new! :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny rozdział! Mam nadzieję ,że Kim wybaczy mu ;)
    A dodatkowo rozdział jest bardzo romantyczny!
    http://violettadisneypoland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń